Czy wilgotność węgla wpływa na jego efektywność?

Węgiel to od lat najpopularniejsze naturalne paliwo, o największym znaczeniu dla wielu państw. Powstaje w długim okresie, w efekcie zachodzenia określonych procesów biologicznych i geologicznych. Dobrej jakości opał powinien cechować się konkretnymi parametrami. Jednym z nich jest wilgotność. Surowiec ten ma porowatą strukturę, która może wchłonąć pewną ilość wody. Dowiedz się, czy ma to znaczenie dla jego efektywności.

Wilgoć w węglu – jakie ma znaczenie?

Zbyt mokry węgiel stanowi problem użytkowników kotłów grzewczych. Może on przysporzyć wielu kłopotów, przyczynia się bowiem do:

• korozji zbiorników paliwa,

• zwiększonego zużycia surowca,

• dyskomfortu cieplnego w ogrzewanych pomieszczeniach.

Mokry węgiel to często efekt stosowanych metod wydobycia, a także czynności podejmowanych w składach. Zwykle paliwo to jest schładzane wodą, co ma na celu zmniejszenie zapylenia. Co więcej, surowiec ten jest płukany w płuczkach kopalnianych przy wyjeździe na powierzchnię. Nie bez znaczenia są warunki atmosferyczne i proces transportu.

Wszystko to sprawia, że spada efektywność spalania i wzrasta jego zużycie. Jak wskazują specjaliści firmy Węglo Smyk, najlepiej pali się węgiel lekko wilgotny. Optymalna wilgotność węgla, która wspomaga proces spalania, utrzymuje się na poziomie 10 – 15 %.

Mokry węgiel a proces spalania

Poziom wilgoci w węglu jest istotnym parametrem, który wpływa na jego efektywność i na odbiór ciepła w komorze paleniskowej. W przypadku nadmiaru wody można mieć problem z zapłonem, w najgorszym przypadku można doprowadzić nawet do zjawiska ściekania wody w piecu. Warto pamiętać, że potrzeby energetyczne użytkowników zaspakajają prawidłowo przeprowadzony proces spalania i odpowiednia jakość paliwa. Zbyt wilgotny, ale i zbyt suchy węgiel, w tym popularny ekogroszek, spowoduje wytworzenie zbyt wysokiej temperatury pieca lub tzw. zimnego dymu. W efekcie nie uzyska się pożądanych ilości ciepła w ogrzewanych pomieszczeniach.

Nadmiernie mokry węgiel skutkuje obniżeniem temperatury spalania. W konsekwencji wytworzona para doprowadzi do osadzenia się sadzy w przewodzie kominowym. W dłuższym czasie nastąpią spadek ciągu oraz coraz większe problemy z rozpaleniem i utrzymaniem temperatury. Z kolei zbyt szybkie spalanie, będące efektem stosowania suchego opału, skutkuje przegrzaniem pieca oraz ubytkiem energii, która jest wydatkowana do otoczenia. Warto więc pamiętać o regularnym czyszczeniu pieca i przewodów kominowych, ale przede wszystkim o używaniu certyfikowanego opału, który ma wysokie parametry techniczne.